Virtual Stupidity

Eragon

Brawa dla nowej władzy. Od dzisiaj za wyrażanie własnego zdania pan GuildMaster wyrzuca z gildii ! Postawa godna pożałowania. Nie mogę poprostu patrzeć na to co niektórzy robią. Tak Sagitta - chce mi się rzygać jak widzę twoje niektóre kroki. Ale cóż... Życie jest ciężkie i nikt nie mówił, że będzie łatwo, prawda ? Very Happy

Złamałem regulamin mówiąc "kurwa i gówno" ? Very Happy

Okej. Zdarzyło mi się 3 raz na GC w życiu pod wpływem dużych emocji. Szkoda, że nie wywaliłem cię na zbity pysk kiedy rzucałeś kurwami w stronę członków naszej gildii bo Toch nie szedł jak powinien iść.

Pozdrowionka i papatki.

Imraholl

Dla mnie to jest straszne...
Jestem w tej gildii od kiedy na nexusie nagle odezwal sie do mnie Slims kiedy nie miałem jeszcze gildii i kiedy alcaster nawet dopiero wyexpial swojego chara i nigdy nie bylo czegos takiego jak teraz... Co to wogole ma byc? Fakt... odszedłem z gildii swoim mainem bo nie moge sie rozwijać, i to mi troche ujmuje... zostałem już tylko altem zresztą dzisiaj wyrzuconym z guild za to że postawiłem sprawe jasno przed sagitta... zalosne jest twoje postepowanie, myslisz ze jak masz wladze w gildii to mozesz pomiatać jak chcesz osobami które są w niej wiele dluzej niz ty? myslisz ze ujdzie Ci to na sucho? Otoz nie... Wyrazilem swoje zdanie i zostalem wyrzucony, zalosne razy 10000, A co powiedziałem? To, że beznadziejnie pizdackie jest z waszej strony wogole sie zastanawiac nad tym czy dac veterana osobie ktora siedzi w tej gildii rozmawia z wami i jest obecna odkad wybelkotaliscie swoje pierwsze siema na guild chacie... co za porazka sory ale dla mnie to jest koniec z tym co jest teraz, zycze powodzenia w pozyskiwaniu memberow z pla... R.I.P Imrahol

Eragon

Tak. "Symboliczne" wywalenie z gildii człowieka który włożył w nią bardzo dużo i zrobił dla niej bardzo wiele, po roku obecności całym sercem jest chyba też końcem mojej przygody z VS. Ale za to jaki piękny pokaz możliwości rangi Very Happy

Gerrald

O tuż Fobos jestem 6 osobo (większość oficerów) i gm którzy maja Cie dosyć. Nie aj was usunąłem ale miałem taka ochotę. A co do Marcina to nie wyskakuj z sercem dla gildii bo nasrałeś na nią wychodząc z niej.A i jeszcze jedno tez w niej jestem od czasu nexusa. I nie oczerniaj mnie Marcin bo straszyłeś mnie że wyjebiesz na zbity ryj za zwrócenie uwagi o przeklinaniu to jest chore. Życze miał gry na sunwellu!

Protimus

Szczerze mówiąc chłopaki właśnie sami się popisaliście też buractwem. Krzyczeliście cały czas o to żeby gildię trzymać mocną ręką a jak was to dotyczy to nagle foch i smarowanie innych. Osobiście wkurzyła mnie wasza postawa, niby mówicie, że zależy wam na gildii a potem i tak trzeba was zachęcać żebyście w ogóle w niej zostali. Chcieliście progresu? Nic prostszego, mieliście dużo uprawnień i możliwości żęby zrobić tak jak Wy to widzieliście. Wychodzicie mainami z gildii i myślicie, że macie prawo na takich samych zasadach być traktowani jak ludzie którzy mimo wszystko z nami zostają i trzymają się nawet jeśli jest źle? Sorry ale z tego co widzę to właśnie wy nie daliście przykładu o którym tak długo mówiliście i jeszcze obsmarowujecie publicznie ludzi na forum.
Pozdrawiam i życzę miłej gry
Bardzo Wkurzony Protek

Eragon

Odszedłem z gildii bo usłyszałem, że ją niszcze. Nie wyszedłem ze względu na progress tylko ze względu na niektóre osoby. Obsmarowuje ludzi publicznie na forum bo nikt nie ma prawa mnie wywalić za wyrażenie własnego zdania Wink

Nasrałem na gildie? Nie. Nasrałem na poszczególne osoby. A z tymi z którymi będe chciał utrzymywać kontakt, będe utrzymywał kontakt. A co do Ciebie Sagitta, może i jesteś w gildii od czasów Nexusa ale dużo później niż my (mniejsza z tym bo to ma małe znaczenie). O wyjebaniu cię na zbity ryj nie wspomniałem po zwróceniu uwagi za przeklinanie. Powiedziałem to po tym jak zacząłeś mi cytować regulamin. "Podpisanie regulaminu nie jest równoznaczne z podwyższeniem rangi". Jaja sobie robisz? Issildar był w tej gildii jeszcze przed tobą, a był wypytywany o tej regulamin jakby był podejrzewany o zbrodnie. Jeśli ktoś kto jest z nami od dobrych kilku miesięcy mówi że podpisał regulamin to tak jest i powinno mu się podwyższyć rangę bez żadnego gadania. Dla mnie to wygląda jakby władza komuś za mocno uderzyła do głowy.

A co do Ciebie Protek. Wyszedłem mainami z gildi. I mimo to oczekuje takiego samego traktowania jak innych. Za długo tu jestem żeby wywalać mnie za wyrażenie własnego zdania (bo tu wcale nie chodzi o przekleństwo - zostałem wywalony jakieś 5-10 minut później). A nawet gdyby chodziło o przekleństwo to sorry ale każdemu z nas to się kiedyś wyrwało. Trzymanie za morde ludzi, a szacunek to dwie różne rzeczy. Ale jak widać nie każdy potrafi odróżnić jedno od drugiego.

Wkurwiał was Fobos? Trzeba było walić prosto z mostu, a nie kryć się z tym jak ostatnie piz**. Jedna wielka żenada. Większość oficerów i GM? Mówisz o sobie i Zawianym? Cóż to są dwie osoby. Nie wiem jak Protek i Slims ale to jeszcze nie większość bo pozostaje Ja, Seba, Hugz i Tomek. A co do ochoty wywalenia Cię.. Hmmm. Miałem już ją dawno. Szkoda, że nie zrobiłem tego kiedy był na to czas. Twoje darcie mordy na ludzi podczas RH i nie tylko to jedno wielkie dno. Jeśli masz za dużo energii lub bokiem wychodzi Ci ta gra - dam Ci dobrą rade, idz i sobie rypnij główką w coś twardego.

Władza wiąże się również z szacunkiem do ludzi. To, że masz wysoką range nie upoważnia się do jego braku. Tyle w tym temacie. Alocha

Imraholl

Protimus

Widzę chłopaki, że dalej do was nie dociera jak gildia odebrała wasze wyjście -.- I nie, nie mówię tylko o oficerach, bo odezwały się też głosy zwykłych członków gildii czemu dopuszczamy takie zachowanie jak wasze na gc. Zachowaliście się tak jakby wam się wszystko należało pomimo, iż wyszliście z gildii, bo nie widzicie tutaj przyszłości. Chcieliście zostać altami, ok, tylko po co w takim wypadku wszczynać burdy na gc (Nawet własne zdanie można wyrazić w kulturalny sposób a nie smarując innych)? Pokazaliście chłpaki, że dużo wam jeszcze do odpowiedzialności brakuje i tak zostaliście potraktowani. Gdy byliście jeszcze w gildii masa rzeczy uchodziła wam na sucho i to rzeczy za które sami wywalaliście z gildii (tak, wierzcie, ludzie pamiętają, że pomagaliście ale pamiętają też, że nieraz potrafiliście zachować się bezczelnie. Nikt tego wam nie mówił, bo pomimo tego byliście tu lubiani i nikt nie chciał wszczynać nowych jałowych kłótni.) Stosunek do was bardzo się zmienił po tym jak stwierdziliście, że już nic od tej gildii nie można wymagać i poszliście sobie, większość (tak, większość=zwykli członkowie, bo o dziwo też są tacy) odebrała to jako zerwanie dobrych relacji i focha "na ten syf". W każdym bądź razie mało osób było skłonnych dać wam wyższą rangę jak tylko zostały przyjęte wasze alty (alty chłopcy, alty! żaden alt u nas nie ma uprawnień, więc dlaczego w waszym przypadku miałoby być inaczej?). I powiedzcie mi od kiedy przestrzeganie regulaminu, który bagatela przez Ciebie Marcin był ustalony, miałoby być złe? Bo co? Bo był użyty przeciwko wam? Przemyślcie jeszcze raz chłopaki co zrobiliście, bo jesteście na straconej pozycji i wątpię żeby coś się w tym fakcie zmieniło. Żałuję tylko, że tym faktem popsuliście też relacje międzyludzkie a nie tylko grę.

Eragon

Protimus

A kiedy miałem z Tobą rozmawiać? Przy wszystkim co napisaliście wcześniej, dopiero teraz przedstawiasz swoją wersję wydarzeń. Wcześniej tylko pisałeś jacy wszyscy są źli i niedobrzy. Zabieram głos, bo nie dotyczy to tylko was lecz całej gildii. Kłótnia miała miejsce na gc, przy ludziach, którzy nawet nie mieli pojęcia co się dzieje. Myślisz, że jak to można było odebrać? Naprawdę potrzeba było nastawiać ludzi do was źle? Sami sobie poradziliście. Cały czas uważam, że sprawę można było rozwiązać kulturalnie i bez wszczynania awantury. Skoro wojna była o range dla Issiego to dlaczego sam Issi się tym nie interesuje tylko ktoś inny? Oddałeś rangę a teraz narzekasz, zauważyłeś widzę, że GMowanie wcale takie łatwe nie jest. Głosy krytyki ze względu na wasze wypowiedzi nie należały głównie do oficerki, a uczepiłeś się Kamila i Kuby jakby to było największe zło jakie spotkało tą gildię. Osobiście uważam, że porządek powinien panować przede wszystkim potem można z ludźmi cokolwiek działać. Tak, nie powinienem się odzywać ale bardzo mnie ubodło całe to zamieszanie tym bardziej, że się długo znamy (jak już wspomniałeś). Uwierzyłem w to co mi powiedziano na tsie, bo przeciwko argumentów waszej dwójki mam kilka razy więcej argumentów ludzi z gildii. Są osoby, którym jest bardzo przykro, że tak się stało i wolałoby żeby było inaczej (w tym i ja) ale wszyscy są zgodni co do tego, że nie daliście wtedy dużego wyboru. I znów wszystko sprowadza się nie do powodu kłótni tylko wyrażania waszego niezadowolenie (chodzi o sposób wyrażania). Owszem, krytyka zawsze jest potrzebna. Podążając Twoim tokiem myślenia również powinienem wyjść z gildii bo oficerka uważała, że się nie sprawdziłem (tak wiem mało teraz gram, co nie zmienia faktu, że kontakt mam z gildią cały czas). Próbuję zrozumieć wasze zachowanie ale widzę, że Ty nie próbujesz ani trochę zrozumieć tego co zrobiła oficerka. Nie dopuszczasz do siebie żadnych argumentów, bo uparłeś się, że zostałeś potraktowany niesprawiedliwie i cokolwiek bym nie napisał zdania nie zmienisz. Staram się mediować między wami jak tylko się da, bo nie chcę żebyście znowu powiedzieli (napisali) coś czego potem mogą wszyscy żałować. Skoro uważasz, że wziąłem się z "dupy" w temacie i nie mam o nim żadnego pojęcia to przestanę się udzielać, ale obawiam się, że jak to tak zostawię to sprawa nabierze naprawdę złego toru.
Przepraszam, że się wtrącałem ale chciałem cokolwiek zrobić w sprawie a nie stać z boku i narzekać.

bzykita

Przykro czytać... żal po prostu... żrecie się jakbyśmy byli co najmniej na jakiejś misji w Awganistanie a to tylko pieprzona gra. Takie właśnie akcje odrzucają mnie od WoW'a, ogólnie od mmorpg... Ja osobiście chyba nigdy nikogo nie wywaliłem "samowolnie" z gildii pomimo swojej rangi a niektórym naprawdę się należało za naprawdę ciężkie słowa w moją i nie tylko moją stronę. Od taka rola i nieraz trzeba wziąć to "na klatę". W skrajnych decyzjach podejmowaliśmy decyzje o "eksmisji" razem więc nie wiem co się porobiło. Co do wyjścia z gildii będąc w niej jakiś czas i będąc jak to ja mówię "członkiem zarządu" też lekko zalatuje mi to fochem [patrz Bigluki]. Ale jak wiadomo nie było mnie przy tym więc nie mnie wydawać sądy, każdy jest dorosły [czy aby na pewno?] i ma prawo do własnych decyzji. Niemniej jednak uważam że w 99,9% przypadków można się dogadać, ktoś musi być mądrzejszy i jak to się mówi popuścić... ot życie w realu to też nic innego jak zbiór kompromisów. A co do altów to ja też jakiś czas temu się zdziwiłem bo ktoś zrobił czystkę i wywalił także moje alty... trudno.

Wygląda na to że jak wrócę do normalnej gry to pewnie sam będę w VS, no może nie sam ale może zostanie ze mną z 5 osób które grają na lajcie dla zabawy a nie o złote majty Confused

PS. Dużo mojej winy jest w tym wszystkim, jednak faktycznie było za dużo luzu. Trzeba było to wszytko trzymać "za mordę" jak to mówił Luki, może byłoby inaczej... ale czy przyjemniej? Wątpię...

Hough! Powiedziałem!

bzykita

Jeszcze jedna myśl przyszła mi do głowy... stworzyliśmy nie tyle gildię co ekipę ludzi - znajomych z całej polski mających podobne poglądy, zainteresowania. Owszem, połączyła nas gra ale zaczęły się spotkania w realu co mnie bardzo ucieszyło... a tu taki syf! Ehhh...

Eragon

Zawiany

Po tym co sie stalo nie widzialem już miejsca dla was w gildii ale sagi was przyjal, ok. Siedzcie jak skulone pieski i dochodzcie do wyzszych rang od zera nie wychylajac sie ponad szereg, bo po tym jak wszyscy oficerowie zaufali Tobie Alca i oddali ci calkowita wladze a ty zawiodles nasze zaufanie.. Nie wiem..nie wstyd ci wogole znow wchodzic do tej gildii?
Podsumowujac: jesli komus nie pasuje profil naszej gildii zegnamy, za to z checia przyjmiemy wszelkie propozycje ktore poprawia sytuacje w niej.
Po wiecej info prosze do gm-ow poniewaz dzieci nie chcemy nawet na forum

Issildar

1. Streszczając wydarzenia, zaakceptowałem nowy regulamin, po czym przez około tygodnia nie grałem, więc nie było mnie przy tych waszych kłótniach, ale po powrocie zastałem mój nick z rangą Initiate, więc upomniałem się o zmianę, wtedy wszedł Alcaster i zaczęła się kłótnia-niestety, kłótnia o małe niedopatrzenie, ale odrazu było widać że nie chodzi tylko o to, że ta kłótnia dotyczy rzeczy które działy się pod moją nieobecność, dlatego też nie wypowiadałem się bo poprostu nie byłem ich świadkiem, i tak naprawdę wracając do gry wciągnięto mnie do środka sporu o którym nic nie wiem.

2. Wywalenie alta Alcastera i Imrahola było grubą przesadą, poleciało parę nieprzyjemnych słów, ale (jak już mówiłem Zawianemu i Alcasterowi) 99% kłótni nie jest winą tylko jednej strony. Wszyscy mówią że to Alcaster zawinił. ale nie chce mi się wierzyć że nasz nowy "sztab rządzący" jest święty. Takie jest moje zdanie, póki co zostaje nastawiony neutralnie i nie mam zamiaru dalej drążyć tematu. Przykro mi tylko że wyszło tak jak wyszło, bądź co bądź nie widziałem w naszej gildii kłótni chyba od kiedy dołączyłem, każdy jakoś zawsze się ze sobą zgadzał, pozostaje pytanie: Co się do cholery stało z tą zgodnością...